Zamiast tradycyjnego schabowego od czasu do czasu proponuję spróbować schabowego w wersji z pieczarkami.

Potrzebujemy:

ok. 1 kg mięsa schabowego (bez kości)
0,5 kg świeżych pieczarek
2 małe lub 1 dużą cebulę
olej
5 jajek
sól
pieprz
bułkę tartą

Schabowe należy pokroić na porcje. Czasami można na tacce kupić takie mięso już poporcjowane w plastry. Porcje schabowego trzeba rozbić na cienkie plastry. Przyprawiamy je odrobioną pieprzu i ulubionych przypraw (niezastąpione prowansalskie). Odstawiamy na kilka minut.

Pieczarki kroimy drobno i wrzucamy na patelnię z olejem (ja dodaję odrobinę wody). Podobnie czynimy z cebulą, wrzucając do pieczarek. Całość smażymy, aż płyn odparuje i przyprawiamy pieprzem i solą do smaku.

W dwóch naczyniach (większych, niż szklanka) ubijamy osobno żółtka i biała (te ostatnie „na sztywno” - jaja muszą być schłodzone). Wyjmujemy ubite jajka na dwa osobne talerze. Przygotowujemy też talerz z bułką tartą.

Każdy z kawałków rozbitego mięsa kładziemy na roztrzepanym żółtku, później na talerz z bułką tartą, tu kładziemy na wierzch trochę smażonych pieczarek z cebulą, składamy na pół. Teraz każdą porcję kładziemy z obu stron na talerzu z pianą z białek.

Na patelni dobrze rozgrzewamy sporą ilość oleju, każdy kawałek mięsa smażymy najpierw z jednej, później z drugiej strony. Podajemy z ziemniakami lub kaszą, brokułami lub sałatką, co kto woli. Smacznego.