Kuchnia nasza powszednia: pierogi z seremNie ma chyba takie osoby, która nie lubiłaby pierogów. Bez wątpienia najsmaczniejsze są te, które zrobimy same. Trochę wprawy i... pychota.

Potrzebujemy:

na ciasto:
0,5 kg mąki pszennej
1 jajko
0,5 łyżeczki soli
3/4 szklanki letniej wody
1/4 szklanki mleka
1 łyżka oleju

na farsz:
0,5 kg białego sera
2 żółtka
1 cukier waniliowy

mąka do posypania stolnicy
4 łyżki masła
łyżeczka bułki tartej
cukier do posypania
gęsta, kwaśna śmietana

 Mąkę trzeba przesiać na stolnicę. W środku kopczyka robimy dołek. Zapraszamy ciasto, wlewając gorące mleko i mieszając widelcem lub nożem. Dodajemy resztę składników na ciasto i dokładnie wyrabiamy, od czasu do czasu podsypując odrobinę mąki na stolnicę, by ciasto się nie przyklejało. Ciasto ma mieć konsystencję plasteliny. Ciasto dzielimy na 2 kulki. Można mu dać „odpocząć”, przykrywając ściereczką, na ok. 15 min.


W szerokim garnku ręcznie rozkruszamy biały ser, dodajemy żółtka, cukier waniliowy i całość np. drewnianą łyżką mieszamy. Można dodać jeszcze zwykłego cukru.

Rozwałkowujemy ciasto, z każdej kulki osobno. Docelowo ma mieć niecałe 2 mm grubości. Z rozwałkowanego ciasta dużą szklanką lub jakąś plastykową foremką wykrajamy krążki. Łyżką na środek każdego krążka nakładamy farsz czyli ser. Każdy krążek zwijamy w pół i bardzo dokładnie zalepiamy brzegi.

W międzyczasie przygotowujemy spory garnek z wodą, odrobinę ją solimy i doprowadzamy do wrzenia. Można dodać łyżkę oleju. Do gotującej się wody delikatnie (chlapie) wrzucamy po kilkanaście pierogów (jeśli garnek duży, połowę z nich), delikatnie mieszamy i garnek przykrywamy. Gdy pierogi wypłyną na wierzch, gotujemy je jeszcze około 3 minut na wolnym ogniu. Odcedzamy łyżką cedzakową (z dziurkami), wykładamy na talerz. Można 3-4 łyżki masła w rondelku roztopić, dodać pół łyżeczki bułki tartej i polać pierogi. Do smaku na wierzch mogą być dodane też 2-3 łyżki gęstej śmietany (18 lub 30%). Do smaku można też posypać cukrem. Smacznego!